piątek, 12 lipca 2013

UW(aga) nadchodzę!

Przepraszam, że tak bezczelnie od początku się chwalę, ale no cóż... jestem z siebie dumna ;)
Wita Was studentka Uniwersytetu Warszawskiego!

Napisać chciałam już dość dawno temu i długo się do tego zbierałam, ale nie będę oszukiwać - wracam na tyle wykończona z pracy, że natychmiast usypiam. Bycie urzędasem to jednak nie sama zabawa spinaczami biurowymi.

W sumie brak mi słów. Nie wiem, nie mam naprawdę pomysłu jak to wszystko mogłabym ukształtować w spójny tekst. Tyle myśli jednocześnie kotłuje mi się w czerepku, że o matko i ojcze - ledwo sama to składam.

Moja kreatywność dziś leży i kwiczy, więc będzie bez jakiejkolwiek myśli przewodniej - nie potrafię dziś, naprawdę. Zmęczenie bierze górę, niestety.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego weekendu :)

6 komentarzy:

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)